środa, 13 lipca 2011

Prezentów urodzinowych czas!!




Parę dni temu skończyłam 29 lat- jak ten czas leci… Z tej okazji otrzymałam cudowne prezenty. Cześć nich była związana z tematyką mojego bloga, więc o nich pokrótce napiszę.

Bardzo lubię dostawać filmy w prezencie, oczywiście moje ulubione lub takie, których nie oglądałam, a mogłyby mnie zainteresować. Na szczęście otrzymałam dzieła, które już od jakiegoś czasu chciałam mieć w swojej kolekcji, więc nie było tzw. niewypałów :)

Jak widać na powyższym zdjęciu jednym z nich jest Black Swan -Dareena Aranofsky’ego, czyli jeden z najlepszych oscarowych filmów tego roku, a także nie mniej ważny dla mnie Tatarak - Andrzeja Wajdy.

Wydanie na DVD Czarnego Łabędzia obejmuje oprócz płyty z filmem, książeczkę z krótkim opisami sylwetek bohaterów, aktorów czy choćby samego reżysera. Jednak prawdziwą perełką są materiały dodatkowe pod nazwą Metamorfozy, czyli historia powstawania filmu, w którym wiele miejsca poświęcono efektom specjalnym, które mogliśmy podziwiać na ekranie. Było tego naprawdę dużo, ale zrobiono to tak profesjonalnie, że można oddać się iluzji nie myśląc o wykorzystanych rekwizytach czy obróbce cyfrowej. Tym bardziej, że film ten nosi tez znamiona dokumentu ze względu na częste kręcenie z ręki. Takie połączenie daje z jednej strony świadomość realizmu świata przedstawionego, a z drugiej pokazuje mroczny” baśniowy” świat demonów. Fikcja i rzeczywistość zaciera się, a widz obserwuje obsesje i koszmarne wizje głównej bohaterki Niny, które odbijają się na jej psychice, a w konsekwencji na jej życiu. 
Z materiału wynika też (o dziwo!), że film miał bardzo ograniczony budżet, a co za tym idzie skrócony czas tworzenia. Na sukces filmu musiały więc złożyć się szybkie i trafne decyzje oraz ogromne zaangażowanie reżysera i całej ekipy. Moim zdaniem sukces ten został osiągnięty.

Wydanie Tataraku również zawiera materiały dodatkowe, takie jak: zwiastuny, wywiad z reżyserem, z Krystyną Jandą, materiał „spotkanie po latach” oraz galerię zdjęć.
Dla tych, którzy jeszcze nie oglądali tego filmu, zdradzę że mogą uczynić to dzisiaj, gdyż telewizyjna Jedynka wyemituje go o godzinie 20:25. Warto obejrzeć ten obraz oparty na opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza, który jest wielowymiarowym opowieścią o miłości, która ”przychodzi za późno, i o śmierci, która zawsze przychodzi za wcześnie”.

A wracając do prezentów..... Otrzymałam jeszcze jeden gadżet związany z ikonami filmu od osoby, która, z uporem maniaka chcę skompletować mi zestaw kubków z Audrey Hepburn i ja wcale nie mam nic przeciwko temu!! A poza tym jest naprawdę uroczy, kolorowy i bardzo pop art’owy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz